Muzyka

piątek, 21 listopada 2014

Rozdział 5

*Violetta*
Już za tydzień mam moje 18 urodziny.Naprawdę nie mogę się doczekać.Tata powiedział,że ma dla mnie jakąś niespodziankę...Leon zresztą też tak powiedział.Naprawdę nie mogę się doczekać.Mój Leoś powiedział,żebyśmy zorganizowali jakieś przyjęcie w małym gronie.No i może ma rację bo w końcu to moje 18 urodziny.
-Kochanie..bo ty za kilka dni masz urodziny..no i potem będziesz już pełnoletnia..-Zaczął Leon
-Do czego zmierzasz?-Spytałam z uśmiechem
-Chcesz ze mną zamieszkać?-Spytał
-No jasne,że chcę!-Powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję
-Ciesze się,a teraz może pojedziemy do sklepu?
-Okej-Odpowiedziałam
                                            *~*
-Tak sobie pomyślałam... ,że fajnie by było gdybym zapisała sobie taką listę,rzeczy które chce zrobić przed osiemnastką.
-No,fajny pomysł.Przyniosę ci kartkę-Powiedział i wyszedł z pokoju
-Okej
-Proszę-Powiedział po chwili i wręczył mi mała kartkę wraz z długopisem
No dobrze to ja piszę a ty nie patrz-Powiedziałam i się odwróciłam
  • Zjeść papryczkę chili 
  • Skoczyć na bungee
  • Oblać kogoś zimną wodą 
  • Zatańczyć przed kimś na ulicy
  • Otworzyć na chwilę okno podczas mycia samochodu w myjni automatycznej
  • Pić szampana na pokładzie luksusowego jachtu
  • Odbyć romantyczny rejs gondolą po Wenecji ( z ukochanym ) 
  • Polecieć Balonem
  • Mieć przepiękny dom 
  • Nagrać płytę, przynajmniej demo
  • Nie spać przez 50 godzin
  • Leżeć na ulicy i patrzeć jak się zmieniają światła ( z ukochanym )
  • Balować na Ibizie
  • Zrobić sobie śmieszne selfie z ukochanym i wrzucić na FB
-Kochanie skończyłaś? - Spytał Leon
-Tak, zobacz-Powiedziałam i podałam mu kartkę 
-Heh..trochę tego jest.Nie wiem czy zdążymy to zrobić w tydzień-Powiedział a ja posmutniałam 
-Rozumiem..
-W sumie....jak tak bardzo chcesz...to...nie ma sprawy..!-Powiedział i się uśmiechnął
-No to super,a teraz..idziemy do kuchni po papryczkę chili-Powiedziałam z uśmiechem 

                          *~*

-Kochanie..na pewno dasz radę?- Spytał
-Tak,daj tą papryczkę - Powiedziałam przekonana,i wzięłam od niego warzywo. 
-Na trzy bierzesz do buzi. Raz...dwa...trzy-Powiedział a ja wzięłam do ust ostrą papryczkę.Już myślałam,że nie wytrzymam,ale umówiłam się z Leonem,że muszą minąć 3 minuty.
-Okej,już możesz połknąć trzy minuty minęły-Powiedział a ja natychmiastowo połknęłam papryczkę i napiłam się wody mineralnej.
-No i jak?- Spytał
-Nie jest tak,źle-Powiedziałam i zaczęłam się śmiać
-Co jest kolejne na liście?- Spytał
-Skoczyć na bungee- Powiedział 
-To zrealizujemy jutro Violuś - Powiedział i pocałował mnie w policzek
-Nie będziesz się o mnie bać? - Spytałam
-No jasne,że będę ale skaczę z tobą - Powiedział i się zaśmiał . 

                                                          *CIĄG DALSZY NASTĄPI*





Hejo! Jak widzicie jest rozdział! Cieszycie się?
Podoba wam się?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz