*Kolejny dzień*
Obudziłam się w spaniałym nastroju. Dziś skaczemy na bungee. Trochę się boje, ale Leon będzie przy mnie.
-Księżniczka się obudziła? - Spytał lekko całując w policzek
-Tak - Odpowiedziałam i usiadłam na blacie w kuchni
-Zaraz ci zrobię śniadanko - Powiedział
-Ale..-Zaczęłam
-Nie ma żadnego 'ale'
*~*
-Więc tak...niczego się nie bójcie. Jakby co złapcie się za rękę.Wszystko jest dobrze przygotowane więc, nie ma czego się bać..- Powiedział starszy mężczyzna który zorganizował nam ten cały "skok na bungee'
-Kochanie, na pewno się nie boisz?- Spytał mnie już chyba po raz setny Leon.
-Przestań - Powiedziałam i spojrzałam na niego.
*~*
-No i jak było? - Spytał mężczyzna o imieniu Andres
-Było super! Naprawdę a tobie skarbie jak się podobało? - Spytał
-Mi też się podobało.Musimy to jeszcze powtórzyć - Oznajmiłam
*~*
- Spójrz co jest kolejne na liście - Powiedziałam
- Oblać kogoś zimną wodą - Oznajmił a ja puściłam mu oczko. Na znak,że to on właśnie będzie moją ofiarą xD
-Nawet o tym nie myśl - Powiedział od razu
-Kochanie,proszę - Powiedziałam
- No dobra
*~*
-Raz..dwa..trzy - Powiedziałam i wylałam wiadro zimnej wody na Leona
-Aaa,zimno ! - Krzyknął
-No już nie przesadzaj - Powiedziałam i wręczyłam mu do ręki suche ubrania.
-Ubiorę się i idziesz tańczyć przed kimś na ulicy,bo to kolejne na liście - Powiedział i wyszedł
*~*
-Dzień dobry,mogę pani zatańczyć?- Spytałam jakiejś starszej pani przechodzącą przez ulice?
-A proszę bardzo,niech pani tańczy - Powiedziała a ja włączyłam piosenkę i zaczęłam się wygłupiać
-No,ładnie.A to jakieś wyzwanie? - Spytała
-W pewnym sensie
*~*
-Tańczenie przed kimś na ulicy,skreśl z listy-Powiedziałam a on wykonał moje polecenie
-Jutro wykonamy kolejne zadania a teraz idziemy do restauracji na obiad - Powiedział
-Do restauracji?- Spytałam
-Tak - Mruknął i się uśmiechnął
*CIĄG DALSZY NASTĄPI*